Gdzie jest granica dozwolonej krytyki w Internecie?

mec. Arkadiusz Baran

Jakich sformułowań można używać w przestrzeni internetowej, aby nie narazić się na zarzut naruszenia dóbr osobistych? Kilka uwag o wolności wypowiedzi i ruchomej granicy dozwolonej krytyki w Internecie.

Wolność wypowiedzi, której przejawem jest m.in. wolność wyrażania swoich poglądów (także w przestrzeni internetowej), gwarantowana jest w przepisie art. 54 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 r. (dalej: Konstytucja) oraz w art. 10 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Nie jest to jednak wolność o charakterze absolutnym. Granicę w korzystaniu z tej wolności stanowi prawna ochrona czci i dobrego imienia innych osób, przewidziana w art. 47 Konstytucji oraz w art. 23 i 24 Ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny.

Dozwolona krytyka jako okoliczność wyłączająca bezprawność

Odpowiedzialność za naruszenie (lub zagrożenie) dóbr osobistych oparta jest na zasadzie bezprawności. Bezprawność jest kategorią obiektywną i polega na sprzeczności z prawem lub z zasadami współżycia społecznego. Ze względu na domniemanie bezprawności poszkodowany nie musi udowadniać, że zachowanie sprawcy naruszenia było niezgodne z prawem lub z zasadami współżycia społecznego. To sprawca w celu zwolnienia się z odpowiedzialności musi dowieść, iż jego działanie było zgodne z prawem lub z zasadami współżycia społecznego.

Orzecznictwo sądów w sprawach o ochronę dóbr osobistych wykształciło katalog okoliczności wyłączających bezprawność zagrożenia lub naruszenia dobra osobistego. Jedną z nich jest uzasadniony interes, którym jest wolność wypowiedzi. „To właśnie swoboda wyrażania poglądów i ocen, która najczęściej «konkuruje» z prawem do ochrony czci, może – w konkretnych okolicznościach sprawy – prowadzić do wniosku, że działanie osoby korzystającej z wolności słowa, nieprzekraczające jej granic, było dozwolone, a w konsekwencji – naruszenie czci nie było bezprawne”[1].

Czym powinna się charakteryzować dozwolona krytyka w Internecie?

  • Przede wszystkim wskazać należy, że krytyka jest działaniem społecznie pożytecznym i pożądanym, jeżeli podjęta została w interesie społecznym, jeżeli jej celem nie jest dokuczenie innej osobie oraz jeżeli ma cechy rzetelności i rzeczowości[2].
  • Forma przekazu, w szczególności jego satyryczny (ośmieszający, komiczny, wyolbrzymiający) charakter, może pozwalać na szerszy i ostrzejszy zakres krytyki, jednak i w tym przypadku należy pamiętać, że satyryczny charakter przekazu stanowi istotną, ale nie zawsze wystarczającą przesłankę wyłączenia bezprawności działania[3].
  • W interesie publicznym leży tylko publikacja prawdziwych informacji, dlatego działanie w obronie uzasadnionego interesu społecznego wyłącza bezprawność naruszenia dobra osobistego tylko wtedy, jeśli opublikowane informacje były prawdziwe[4].
  • Usprawiedliwieniem dla ostrych sformułowań ocennych może być ich tolerowanie przez określone środowisko w relacjach między należącymi do niego osobami[5].
  • Im większa społeczna waga sprawy, tym zakres dopuszczalnej krytyki jest większy[6].
  • Granice dopuszczalnej krytyki w stosunku do osób publicznych oraz ich działalności są szersze, aniżeli wobec osób nieprowadzących takiej działalności[7].
  • Wobec osoby będącej użytkownikiem systemów komentarzy internetowych granice dopuszczalnej krytyki są podwyższone, tak samo jak wobec osób podejmujących działalność publiczną[8].

Czy „rzeźnik” narusza dobra osobiste?

Sąd Apelacyjny w Białymstoku uznał, że użycie określenia „rzeźnik” w stosunku do lekarza weterynarii, w specyficznym środowisku, jakim jest forum internetowe, może stanowić uzasadnioną krytykę umiejętności lekarza i w konsekwencji nie przekracza dozwolonych granic wolności słowa na tyle, by uznać użycie takiego określenia za naruszające dobro osobiste. „Język internautów, co jest powszechne znane, jest dosadny, skrótowy oraz często odbiega od standardów komunikacji, jakie obowiązują w społeczeństwie. To także sprawia, że wulgaryzmy, które służą podkreśleniu ekspresji wypowiedzi, są akceptowane i powszechnie używane […]. Wypowiedzi publikowane w Internecie są z reguły anonimowe i wpisywane «na gorąco», w czasie dyskusji na tematy budzące aktualnie duże zainteresowanie danej grupy społecznej, co nie sprzyja ich wyważaniu. Charakteryzują się one na ogół ostrzejszym językiem i niejednokrotnie są przejaskrawione. Nie oznacza to jednak aprobaty dla wypowiedzi dalece wykraczających poza ramy powszechnie akceptowanego poziomu dyskursu, tj. dla wypowiedzi zwyczajnie niecenzuralnych, wulgarnych i obraźliwych”[9].

„Burak” i „głąb”

Podobną ocenę prawną zaprezentował Sąd Apelacyjny w Warszawie w kontekście użycia na forum internetowym m.in. takich zwrotów, jak „burak” i „głąb”. Zdaniem sądu „każda osoba decydująca się na udział w tego rodzaju komunikacji wystawia się na swoiste ryzyko związane z adresowanymi do niej wypowiedziami, w szczególności ocenami jej wpisów i prezentowanych poglądów. […] Nie można racjonalnie oczekiwać, iż w wypowiedziach na forum internetowym anonimowi uczestnicy będą ważyli niemal każde słowo, dbając przy tym, aby kontekst użycia poszczególnych zwrotów był właściwy z perspektywy ewentualnego naruszenia dóbr osobistych innych użytkowników. Można stwierdzić, że granice tego, co dozwolone w wypowiedziach na forum internetowym, należy wytyczyć inaczej niż w wypadku innych form wypowiedzi. Ocena dopuszczalności użycia określonych zwrotów – z perspektywy ochrony dóbr osobistych – powinna być, zdaniem Sądu Apelacyjnego, w tym wypadku bardziej liberalna”[10].

„Morderca”, „psychopata”, „zboczeniec”, „zwyrodnialec”, „bestia”

Interesującą analizę w kontekście naruszenia dóbr osobistych przeprowadził również Sąd Okręgowy w Poznaniu. W ocenie sądu charakter takich wypowiedzi, jak „morderca”, „zwyrol”, „psychopata”, „zboczeniec”, „zwyrodnialec”, „bestia w ludzkiej skórze”, zamieszczonych w komentarzach pod filmem w popularnym serwisie internetowym, ma pejoratywny wydźwięk w stosunku do powoda, jednak mieści się w granicach dopuszczalnej krytyki. Sąd zwrócił uwagę, że komentarze te pojawiały się w związku z kontrowersyjnym filmem, którego treść wywołała żywe reakcje użytkowników serwisu internetowego. Jednak zdaniem sądu komentarze te nie były adresowane do powoda, ich celem nie było obrażenie powoda, ale stanowiły one element prowadzonej między internautami dyskusji, w której dzielili się swoimi poglądami. Charakter tych wpisów obrazuje wzburzenie komentatorów w związku z czynami, których dopuścił się powód. W ocenie sądu osoby, które dopuściły się przestępstw polegających na znęcaniu się nad innymi osobami, w potocznym języku określa się mianem „zwyrodnialców” lub „psychopatów”. Z kolei komentarzy typu „bestia” lub „morderca” używa się potocznie w stosunku do osób, które bez powodu (dla rozrywki) zabijają zwierzęta. Konkludując, skoro powód dopuścił się czynów polegających na zabijaniu dzikich zwierząt (dla rozrywki), to użycie powyższych sformułowań w odniesieniu do niego mieści się w granicach krytyki[11].

Negatywna ocena zachowania

Należy wyraźnie podkreślić, że osoba postępująca nagannie nie traci prawa do ochrony dobrego imienia (i nie wolno jej zarzucić jeszcze bardziej niegodnych zachowań niż te, które miały miejsce)[12], co nie oznacza jednocześnie, że nie jest dopuszczalne wyrażanie własnych ocen odnośnie do rzeczywiście popełnionych przez tę osobę występków. Osoba postępująca niewłaściwie, w szczególności osoba publiczna, nie może wymagać od innych afirmacji własnego postępowania ani powstrzymania się od wyrażania ocen przez osoby zainteresowane[13].

[1] Wyrok SN z 18.01.2013 r., IV CSK 270/12; wyrok SN z 13.06.1997 r., I CKN 208/97.
[2] Wyrok SN z 19.09.1968 r., II CR 291/68.
[3] Wyrok SN z 20.06.2001 r., I CKN 1135/98.
[4] Wyrok SN z 22.12.1997 r., II CKN 546/97.
[5] Wyrok SN z 19.09.1968 r., II CR 291/68; wyrok SN z 16.04.2002 r., V CKN 1010/00; wyrok SN z 8.03.2012 r., V CSK 109/11.
[6] Wyrok SA w Warszawie z 10.07.2019 r., V ACa 539/18.
[7] Wyrok SA w Białymstoku z 9.02.2012 r., I ACa 717/11.
[8] Wyrok SA w Białymstoku z 18.03.2015 r., I ACa 901/14.
[9] Wyrok SA w Białymstoku z 18.03.2015 r., I ACa 901/14.
[10] Wyrok. SA w Warszawie z 18.01.2017 r., VI ACa 1661/15.
[11] Wyrok SO w Poznaniu z 17.12.2019 r., XIII C 787/17.
[12] Wyrok SN z 11.08.2010 r., I CSK 649/09.
[13] Wyrok SN z 18.01.2013 r., IV CSK 270/12.

Powyższy artykuł pochodzi z czerwcowego wydania newslettera publikowanego przez Kancelarię Traple Konarski Podrecki & Wspólnicy. Jeśli chcecie Państwo otrzymywać newsletter regularnie, należy skontaktować się z Kancelarią z użyciem emaila: marketing@traple.pl 

 

Ilustracja: Pixabay

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*