Bitcoin (BTC) w pierwszym półroczu 2024 zwiększył swoją wartość o 50%, deklasując tym samym wszystkie tradycyjne instrumenty finansowe. Nadal wypada jednak blado na tle najsilniejszej gałęzi rynku kryptowalutowego, która w tym samym okresie urosła o niebagatelne 2400%! Mowa tutaj o „memecoinach”, czyli tokenach-memach, powstających z jednej strony dla żartu, a z drugiej w poszukiwaniu jak najwyższych stóp zwrotu przez maniaków cyfrowych aktywów.
Memecoiny to największe ryzyko, ale i największe zyski
Bieżąca wartość całego rynku memicznych kryptowalut wynosi ponad 46 miliardów dolarów, a dzienny obrót przekracza 3,5 miliarda. Największym i najstarszym przykładem memecoins jest „Dogecoin”, który powstał jako internetowy żart 10 lat temu, a obecnie jest jednym z topowych tokenów.
Jego zyski w 2024 są jednak skromne i wynoszą 34,5%, czyli mniej niż stopa zwrotu z Bitcoina. W grupie ponad 1000 memicznych kryptowalut znajdziemy jednak i takie, które rosną o 660% (popularny Pepe), 1210% (odkrycie ostatnich kwartałów, czyli dogwifhat) oraz takie, które zyskują ponad 3000% (Mog Coin) oraz 6200% (Popcat).
Zgodnie z informacjami Binance Square, drugi najpopularniejszy sektor aktywów kryptowalutowych, czyli tak zwane „aktywa świata rzeczywistego” (z angielskiego Real World Assets lub RWA) znalazł się daleko w tyle za memicznymi monetami, rosnąc „tylko” o 213%. Na trzecim miejscu plasowały się aktywa powiązane ze sztuczną inteligencją, podwajające swoją wartość.
Co interesujące, wiele z najlepiej radzących sobie tokenów memicznych zostało dopiero co uruchomionych. Przykładowo, Brett (BRETT), debiutował pod koniec czerwca i w pierwszej chwili zapewnił posiadaczom stopę zwrotu na poziomie ponad 14 tysięcy procent. Inwestując 100 dolarów, można było na nim zarobić 1400 dolarów na przestrzeni kilku dni.
Pokazuje to jak bardzo zmiennym i spekulacyjnym jest rynek memicznych tokenów. Wiąże się z bardzo dużym ryzykiem, jednak inwestorzy napędzani wizją potencjalnie astronomicznych zysków często nie zwracają na wspomniane ryzyko uwagi. Memecoins z pewnością nie są sektorem dla początkujących inwestorów.
Skąd wziął się fenomen memecoin tradingu?
Memecoiny lub memiczne tokeny, jak sama nazwa wskazuje, są inspirowane internetowymi memami, czyli zazwyczaj żartobliwymi obrazkami, które mają wywołać uśmiech na twarzy odbiorców. Na przestrzeni ostatnich lat w sieci pojawiło się wielu głównych bohaterów memów: popularny pies rasy Shiba Inu (w sieci znany jako „pieseł” lub „dodge”), czy też smutna żaba Pepe. Postaci te i powiązane z nimi memy stały się inspiracją dla twórców memecoinów, którzy bazując na ich popularności, chcą wygenerować dodatkową wartość.
Fenomen memecoin tradingu polega przede wszystkim na niskim progu wejścia w nowe projekty. Memiczne tokeny dostępne są zazwyczaj po bardzo niskich cenach, liczonych w ułamkach dolarów lub nawet centów. Dzięki temu na ich zakup może pozwolić sobie niemal każdy inwestor.
Ogromne znaczenie w przypadku memecoinów odgrywa również społeczność, zaangażowana w popularyzację nowego projektu w social mediach i wśród innych inwestorów. Oczywiście nie jest to działanie bezinteresowne: im więcej szumu wokół danej kryptowaluty, tym większa jej zmienność i tym większa szansa na generowanie stóp zwrotów rzędu tych, o których wspominaliśmy wcześniej.
I chociaż wiele memecoinów to niewypały, wielu projektom udało się osiągnąć nie tylko rynkową stabilność, ale zaoferować odbiorcom coś więcej niż tylko „żart”. Jak zwraca uwagę najnowszy raport Binance Research, Dogecoin stał się przykładowo popularną walutą internetowych napiwków i małych, codziennych płatności. Z kolei Shiba Inu stworzył własną zdecentralizowaną giełdę kryptowalut i pracuje nad blockchainem warstwy drugiej o nazwie Shibarium.
Memecoin trading stał się tak ważną częścią całego ekosystemu kryptowalutowego, że powstawać zaczęły specjalne narzędzia skupiające się tylko na nim. Binance w swoim raporcie wyróżnia prawie 20 popularnych usług i produktów wspomagających handel, szukanie nowych projektów, śledzenie cen memcoinów oraz dokładniejsze analizowanie danych bezpośrednio z wnętrza blockchainów.
Dodatkowe informacje o Binance
Binance to wiodący w skali globalnej ekosystem blockchain, a w pakiecie produktów ma m.in. największą na świecie pod względem obrotów giełdę kryptowalut. Platforma Binance, z której korzystają miliony użytkowników, oferuje możliwość handlu kryptowalutami, edukacji, a także dostęp do branżowych danych i badań. Binance prowadzi także rozbudowaną działalność charytatywną, a także inwestuje w rozwiązania zdecentralizowane i infrastrukturalne.
Źródło: Binance
Ilustracja: Pixabay
Dodaj komentarz