Przyszłość usłana danymi – maturzyści przed wyborem zawodu

Właśnie ogłoszono wyniki matur. Dla niemal 274 tys. maturzystów nadszedł czas odpowiedzi na pytanie – co dalej? Podobnie jak w zeszłym roku, w pierwszym terminie podstawową maturę z matematyki zdało 79% uczniów, mimo że egzamin w tym roku miał być łatwiejszy za sprawą mniejszej liczby zadań otwartych[1]. Eksperci z branży technologicznej podkreślają, że wciąż jest ogromne zapotrzebowanie na specjalistów IT, dla których umiejętności matematyczne są absolutnie kluczowe.

Czas decyzji

Od wielu lat najchętniej wybieranym kierunkiem studiów w Polsce jest informatyka. Jak wynika z zeszłorocznych danych Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego (dziś Ministerstwo Edukacji i Nauki), wówczas wybrało ją ponad 33 tys. kandydatów. Uruchamiane są także kierunki obejmujące bardziej konkretny zakres specjalizacji w ramach szeroko pojętej branży nowoczesnych technologii, takie jak choćby inżynieria Internetu rzeczy (najbardziej oblegany kierunek w roku akademickim 2020/2021) czy data science[2].

– Choć cieszy fakt, że informatyka to najchętniej wybierany obecnie kierunek studiów, wciąż niewielu uczniów szkół średnich decyduje się na zdawanie jej na maturze. W 2020 roku informatyka nie znalazła się nawet wśród ośmiu najchętniej wybieranych przedmiotów. W przypadku absolwentów techników było to siódme miejsce (5% uczniów). Myśląc o rynku pracy i niezbędnych kompetencjach jutra, należy położyć większy nacisk na praktyczną naukę przedmiotów technologicznych już na etapie szkoły podstawowej – podkreśla Grzegorz Kapusta, dyrektor ds. inżynierii i szef warszawskiego biura Snowflake.

Technologiczne zawody przyszłości

Specjalista ds. chmury obliczeniowej to jeden z tych zawodów, o których jeszcze dekadę temu mało kto słyszał. Dziś, w ramach szeroko pojętej branży IT, obejmującej programistów, analityków, testerów czy administratorów baz danych, jest jedną z tych profesji, która należy do grona zawodów deficytowych.

Jak wynika z ogólnopolskiego raportu „Barometr Zawodów 2021” – tworzonego pod auspicjami Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii – analitycy, testerzy i operatorzy systemów teleinformatycznych to pracownicy poszukiwani przede wszystkim w największych miastach wojewódzkich, w których działa najwięcej firm z branży IT i które kształcą największą liczbę specjalistów[3].

Globalny raport Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju z początku 2020 roku ukazuje jednak, że większość dzieci na świecie chciałaby w przyszłości wybrać tradycyjne zawody, takie jak lekarka czy nauczycielka (dziewczynki) albo inżynier czy menedżer (chłopcy)[4], nie zdając sobie sprawy z możliwości, jakie oferują tzw. profesje przyszłości.

Tymczasem, według obecnych szacunków, nawet 65% uczniów szkół podstawowych będzie pracować w zawodach, które jeszcze nie istnieją[5].

­– Aby lepiej zrozumieć te predykcje, wystarczy sięgnąć pamięcią do tego, jak wyglądał rynek pracy jeszcze piętnaście-dwadzieścia lat temu, na początku nowego stulecia. Wówczas mało kto myślał o tym, by zostać specjalistą ds. cyberbezpieczeństwa lub tym bardziej inżynierem ds. rozwiązań chmurowych. Dziś to właśnie te zawody są synonimem przyszłości i innowacyjności. W Snowflake kilkuset inżynierów w pięciu biurach na świecie buduje Chmurę Danych – najnowocześniejszą technologię przechowywania, przetwarzania i dzielenia się danymi, z której korzysta już kilka tysięcy firm, w tym najwięksi globalni gracze – mówi Grzegorz Kapusta ze Snowflake. Jak dodaje – możliwość współtworzenia rozwiązań jutra to nie tylko niezwykle odpowiedzialne, ale też bardzo ekscytujące zadanie.

Na początku 2020 roku Światowe Forum Ekonomiczne opublikowało raport „Miejsca pracy jutra. Mapowanie możliwości w nowej gospodarce”. W jego ramach ukazano „skalę możliwości zatrudnienia”, która mierzona jest jako liczba dostępnych stanowisk w ramach danego klastra zawodowego na każde 10 000 ofert pracy.

O ile klaster Dane i Sztuczna Inteligencja (Data and IT) w 2020 roku reprezentował 78 na każdych 10 000 ofert pracy, w 2022 roku mają to już być 123 oferty. Znaczącą zmianę odnotowano także w przypadku inżynierii i przetwarzania danych w chmurze (Engineering and Data Computing) z 60 w 2020 do 91 na każdych 10 000 ofert pracy w 2022 roku. Pandemia najprawdopodobniej jeszcze zwiększyła skalę tych wzrostów[6].

[1] Centralna Komisja Egzaminacyjna
[2] Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego
[3] „Barometr Zawodów 2021”, Wojewódzki Urząd Pracy w Krakowie
[4] „Dream jobs? – Teenagers’ career aspirations and the future of work”, OECD, 2020
[5] „Shift Happens”, McLeod, Scott and Karl Fisch
[6] „Jobs of Tomorrow Mapping Opportunity in the New Economy”, Światowe Forum Ekonomiczne i LinkedIn, 2020

Źródło: Snowflake

Ilustracja: Pixabay

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*