Raportowanie niefinansowe – jaka jest jego rzeczywista rola?

Zdaniem 92% prezesów, w długim okresie czasu, kwestie pozafinansowe od zmiany klimatu po efektywność zarządów, będą miały realny i mierzalny wpływ na przedsiębiorstwa. Według ankietowanych w badaniu EY Czy raportowanie niefinansowe pokazuje inwestorom prawdziwą wartość przedsiębiorstwa? do tej pory firmy nie traktowały kwestii środowiskowych i społecznych jako istotnego obszaru działalności. Według ¾ badanych, głównym czynnikiem motywującym spółki do raportowania danych niefinansowych jest budowanie pozytywnej opinii o firmie wśród klientów. Na drugim miejscu znalazły się wymogi formalne.

Raportowanie niefinansowe rozwija się od końca lat 90. XX wieku. Ujawniane wtedy informacje zajmowały zaledwie kilka stron, dzisiaj raporty są często dłuższe od rocznego sprawozdania. W grudniu 2015 roku Laurence Fink, prezes Black Rock (amerykańskiej firmy zarządzającej aktywami o wartości 4,6 bln USD) zwrócił się do prezesów firm wchodzących w skład indeksu S&P500 z prośbą, by na poważnie potraktowali ujawnienia dotyczące wpływu na środowisko naturalne i społeczeństwo oraz ładu korporacyjnego (ESG – environmental, social and governance). Jego zdaniem ESG przynosi wymierne korzyści. Ponad 80% inwestorów badanych przez EY zgadza się z apelem Finka.

– Fink wzywał też do skoncentrowania się na długoterminowym budowaniu wartości (zamiast na krótkoterminowych wypłatach dywidend) i otwartości w prezentowaniu strategii biznesowych – mówi Rafał Hummel, szef Działu Climate Change and Sustainability Services, EY. – To pod jego wpływem rządy, regulatorzy i twórcy standardów raportowania dyskutują o zrównoważonym rozwoju i sposobach jego odzwierciedlania w raportach – dodaje.

Czy inwestorzy patrzą na ESG?

68% respondentów badania EY przyznaje, że ESG często lub czasami ogrywa znaczącą rolę w procesie podejmowania decyzji o inwestycji. W 2015 roku twierdziło tak 52%.

Wykres1.jpg

16% spośród tych, którzy nie biorą ESG pod uwagę, przyznaje, że nie jest przekonanych o wpływie ujawniania takich informacji na wyniki przedsiębiorstwa.

Inwestorzy chcą więcej

42% inwestorów, którzy nie biorą pod uwagę informacji o ESG narzeka, że niefinansowe informacje albo w ogóle nie są ujawniane, albo są niespójne i niesprawdzone. W 2015 roku sądziło tak tylko 32% badanych.

Wykres2.jpg

80% wszystkich respondentów uważa, że firmy niewystarczająco pokazują ryzyko związane z ESG, w tym przede wszystkim związane z aktywami, które są poza akceptowalnym poziomem dopuszczalnego ryzyka, wynikającymi ze zmieniających się regulacji, oczekiwań społecznych czy warunków środowiskowych. Takie aktywa to powód, dla którego aż 60% inwestorów zmniejszyło w ciągu ostatnich 12 miesięcy swoje zaangażowanie lub zamierza dokładnie przyjrzeć się tym aktywom w przyszłości.

39% twierdzi, że nie zainwestuje w firmę, która ma słaby ład korporacyjny, a 58% nie wyklucza wycofania się z tego właśnie powodu. 32% nie wyobraża sobie udziału w przedsięwzięciu, które narusza prawa człowieka.

20% badanych wymienia kwestie związane z ograniczeniem możliwości weryfikowania informacji – dlatego inwestorzy najbardziej cenią sobie informacje ujawniane przez zarząd lub komitet audytu.

Szukanie motywacji

Inwestorzy zastanawiają się też, co może zmotywować firmy do dokładnego raportowania niefinansowego. Uważają, że głównymi powodami powinno być budowanie relacji z klientami oraz zgodność z regulacjami.

Wykres3.jpg

– Firmy, które przodują w raportowaniu ESG narzekają, że jest ich za mało, więc inwestorzy nie mogą zrobić dobrej analizy porównawczej – mówi Robert Sroka, Menedżer w Dziale Climate Change and Sustainability Services. – Ale, dodaje, ESG wpływa na cenę akcji, więc coraz więcej przedsiębiorstw zaczyna raportować dane niefinansowe nie tylko raz w roku, ale nawet raz na kwartał.

Konferencja Klimatyczna w Paryżu (COP21)

27% badanych przez EY inwestorów uważa, że ustalenia COP21 zdecydowanie wpłyną na zwiększenie raportowania obejmującego działania firm na rzecz ograniczenia emisji CO2 i związanego z tym zarządzania ryzykiem. 58% sądzi, że COP21 tylko częściowo zintensyfikuje taką sprawozdawczość.

– Bez wątpienia wymogi regulacyjne wynikające z COP21 wywołają rewolucję w sektorze energetycznym – mówi Rafał Hummel. – Firmom energetycznym wydaje się, że mają 10-15 lat na dostosowanie się, ale technologia powoduje, że ten czas skraca się o połowę.

O czym informować?

Na początku wprowadzenia ESG inwestorów interesowało przede wszystkim zdrowie i bezpieczeństwo robotników w przemyśle ciężkim. Dzisiaj zwracają uwagę na zmieniające się oczekiwania społeczne, wpływ przełomowych technologii, zmiany demograficzne, niedobory wody i innych zasobów naturalnych, zmiany klimatyczne, a także pokryzysowe wynagrodzenia zarządów.

– Nawet cyberbezpieczeństwo jest częścią ESG – mówi Grzegorz Idzikowski, Menedżer w Dziale Zarządzania Ryzykiem Nadużyć EY, gdyż jest związane z ładem korporacyjnym oraz zarządzaniem i zapobieganiem wyciekowi danych. Dodatkowo inwestorzy są wyczuleni na ryzyko ujawnienia danych osobowych – dodaje.

Dla badanych przez EY inwestorów najważniejsza jest społeczna odpowiedzialność i to, w jaki sposób firmy podchodzą do swoich obowiązków regulacyjnych, etycznych i ekonomicznych. 35% uznało to za bardzo ważną kwestię, a 57% za ważną. Podobnie (31% i 60%) traktują podejście firm do żądań klientów dotyczących szerokiego dostępu do informacji.

O badaniu

Badanie zostało przeprowadzone przez Institutional Investor’s (II) Research Lab, na zlecenie EY. 42% respondentów pochodziło z regionu Europy, Afryki, Indii oraz Bliskiego Wschodu. 27% z obu Ameryk, a 25% z regionu Azji i Pacyfiku.

38% zarządza aktywami o wartości od 1 do 5 mld USD. 17% ma aktywa o wartości do 10 mld USD, a 17% – 50 i więcej miliardów USD. Dominowali przedstawiciele banków oraz firm zarządzających aktywami. 13% to firmy rodzinne, a 9% to fundusze emerytalne.

Pobierz cały raport:

 

Źródło: Deloitte

Ilustracja: Pixabay

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*