Cloud computing nie jest już tylko domeną biznesu, coraz częściej na chmurę decyduje się administracja publiczna. Według najnowszego raportu Gartnera, do 2022 roku już trzy czwarte wszystkich baz danych, w ujęciu globalnym, zostanie wdrożonych lub przeniesionych na platformy chmurowe.
Globalny rynek cloud computingu systematycznie rośnie. Jak twierdzą specjaliści, ten trend nadal będzie się umacniał. Dlaczego? Z prostego powodu – segment ten, jako immanentnie związany z danymi, których ilość w sposób dynamiczny rośnie, będzie musiał się do tego wzrostu dostosować i zapewnić odpowiednią liczbę repozytoriów. Według danych Gartnera, rok 2018 przyniósł dla globalnego sektora zarządzania bazami danych wzrost w wysokości ponad 18 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Zauważalny był także wzrost nakładów na systemy bezpieczeństwa, świadczący o coraz większej świadomości i dojrzałości rynku.
Coraz więcej danych w chmurze
Popularność chmury spowodowana jest również rosnącą użytecznością baz danych stosowanych w celach analitycznych oraz wzrostem wykorzystywania modelu oprogramowania w chmurze jako usługi (SaaS). Autorzy raportu Gartnera twierdzą, że firmy coraz częściej przenoszą obciążenia z własnej infrastruktury informatycznej na platformy chmurowe wynajmowane od profesjonalnych dostawców nawet mimo tego, że czasem usługi w chmurze mogą być droższe. Po prostu korzyści w postaci eliminacji konieczności zarządzania własną infrastrukturą i mniejszych obciążeń operacyjnych, przewyższają ewentualne koszty. Dodatkowym argumentem jest większy stopień bezpieczeństwa.
Jak obecnie wygląda sytuacja na rynku usług chmurowych? Oprócz tendencji wzrostowych, główną cechą globalnego rynku cloud computingu jest dominująca pozycja kilku największych jego uczestników, którzy obsługują jego zdecydowaną większość. To powoduje, że mniejsze firmy muszą dostosować się do reguł wyznaczanych przez graczy dominujących.
Giganci kontra wąska specjalizacja
Jak mówi Stanisław Dałek, CTO w CloudFerro, mniejsi dostawcy usług chmury obliczeniowej mają do wyboru dwie strategie działania: Pierwsza to skupienie się na działaniu w regionach, przy wykorzystaniu swoich przewag związanych np. z położeniem geograficznym czy ograniczeniami wynikającymi z lokalnego prawa. Czasem lokalizacja biznesu, implikująca podobieństwa kulturowe i znajomość lokalnego rynku, jest czynnikiem warunkującym wybór operatora chmurowego. Druga droga to wąska specjalizacja, czyli działanie w ograniczonym sektorze rynku i skupienie się na doskonaleniu usług dla konkretnych branż – wyjaśnia. Taki właśnie model realizuje firma CloudFerro, która wyspecjalizowała się w realizacji usług cloud computingu dla instytucji udostępniających dane satelitarne i realizuje je m.in. w ramach platform CREODIAS i WEkEO. Specjalizacja może oczywiście dotyczyć także danych innych branż – sektora medycznego, bankowego czy np. informacji związanych z uczeniem maszynowym (machine learning).
Nowe trendy w cloud computingu
Na rynku rozwiązań chmurowych widoczne jest rosnące zainteresowanie rozwiązaniami hybrydowymi. W modelu hybrydowym część chmury znajduje się u klienta, on-site, a część zdalnie. Łączy je natomiast jednolity sposób zarządzania. Co ciekawe, istotne znaczenie mają rozwiązania oparte na systemach open source.
Część klientów, głównie instytucjonalnych, oczekuje, że rozwiązania chmurowe będą oparte na oprogramowaniu otwartym, głównie ze względów bezpieczeństwa. Taki model umożliwia sprawne przeprowadzanie audytów oraz dowolne rozwijanie i standaryzację systemu zgodnie z zapotrzebowaniem w przyszłości, bez uzależnienia od dostawcy zewnętrznego – wyjaśnia Stanisław Dałek z CloudFerro.
Kontenery nie tylko dla transportu
Silnym trendem na rynku chmury obliczeniowej jest konteneryzacja, która wspiera automatyzację procesów. Dodatkową zaletą płynącą ze stosowania kontenerów jest ograniczenie infrastruktury, a co za tym idzie, optymalizacja kosztów. Główne technologie kontenerowe – Docker i Kubernetes, obie na licencji open source – są obecnie wykorzystywane zarówno przez głównych graczy na rynku chmury obliczeniowej, jak i początkujące startupy. Konteneryzacja jest świetnym sposobem standaryzacji oprogramowania i łańcuchów przetwarzania. Istnieje dość silna tendencja do zastępowania maszyn wirtualnych kontenerami lub tworzenia rozwiązań hybrydowych, które łączą główne zalety tych technologii – szybkość przetwarzania kontenerów i bezpieczeństwo maszyny wirtualnej – wyjaśnia Stanisław Dałek.
Rynek cloud computingu zaczyna się specjalizować także pod względem sposobu przetwarzania danych, np. kart graficznych, procesorów Impel czy procesorów ARM, do niedawna stosowanych wyłącznie w telefonach komórkowych.
Źródło: CloudFerro
Ilustracja: Pixabay
Dodaj komentarz