Niemal 30 proc. banków w Polsce traktuje dyrektywę PSD2 jako szansę, a 14 proc. jako zagrożenie dla swojej działalności. Z kolei 43 proc. ma do niej stosunek neutralny. Zaktualizowany unijny dokument w sprawie usług płatniczych (Payment Services Directive 2) powinien zostać implementowany do krajowego prawodawstwa 13 stycznia tego roku. W Polsce ze względu na trwające prace legislacyjne, będzie to termin późniejszy. Jak wynika z badania firmy doradczej Deloitte, dotyczącego stopnia dostosowania się do nowych przepisów, banki w Europie Środkowej można podzielić na dwie grupy: banki podejmujące wyzwanie i banki minimaliści.
Badanie Deloitte objęło 90 banków, z czego 73 proc. stanowiły instytucje finansowe z Europy Środkowej. W przypadku Polski było to 7 banków, które odpowiadają za ponad połowę ogólnej sumy aktywów w naszym kraju. – Bardziej jednak interesowało nas to jak dany bank przygotowuje się do wdrożenia przepisów, które wprowadza unijna dyrektywa PSD2 – mówi Grzegorz Cimochowski, Partner, Lider Sektora Instytucji Finansowych w Polsce, Deloitte. – Analiza wyników pozwoliła nam wyodrębnić grupę banków podejmujących wyzwanie, które będą starać się aktywnie wykorzystać powstałe możliwości, zarówno jeżeli chodzi o dostosowanie się do nowych przepisów, jak również podejście strategiczne. Jest także grupa minimalistów, która skupia się jedynie na wymaganiach regulacyjnych – dodaje. Pierwsza kategoria to przede wszystkim duże banki, do drugiej należy zaliczyć średnich i mniejszych graczy.
PSD2 to dla banków szansa i zagrożenie
Okazuje się, że 42 proc. banków środkowoeuropejskich w grupie podejmujących wyzwanie swój stosunek do PSD2 określa jako okazję do zmian w strategii biznesowej, która będzie pierwszym krokiem do zbudowania ekosystemu opartego na współpracy z FinTechami i innymi partnerami. Z kolei
15 proc. banków w tej grupie wciąż opracowuje swoją odpowiedź strategiczną. W grupie minimalistów odsetek ten jest znacznie wyższy i wynosi 38 proc. Dla porównania banki w Europie Zachodniej najczęściej określają swoją strategię jako agresywną i proaktywną, co oznacza, że są gotowe walczyć o utrzymanie swoich klientów i zdobycie nowych. W Europie Środkowej taką postawą charakteryzuje się jedynie cztery procent banków podejmujących wyzwanie i osiem procent minimalistów.
W grupie środkowoeuropejskich banków podejmujących wyzwanie aż 35 proc. podmiotów traktuje dyrektywę PSD2 jako zagrożenie, a 19 proc. jako szansę. Z kolei w grupie minimalistów jest to odpowiednio 13 i 28 proc.
W Polsce 43 proc. ankietowanych banków ma do dyrektywy PSD2 stosunek neutralny, 29 proc. traktuje ją jako szansę, a 14 proc. jako zagrożenie.
– Banki podejmujące wyzwanie są zmotywowane do działania, ponieważ dostrzegają zagrożenia, które dla ich działalności niesie niewykorzystanie potencjału PSD2. Z drugiej strony, choć minimaliści uznają dyrektywę za szansę, to niewielki odsetek z nich podejmuje jakiekolwiek proaktywne działania, uznając, że sam rynek stworzy im korzystne warunki – mówi Daniel Majewski, Menedżer w zespole Doradztwa Strategicznego dla sektora finansowego w Europie Środkowej.
Budżet raczej na compliance niż na strategię
Wdrożenie zaleceń dyrektywy PSD2 będzie wymagało od banków zmian prawnych, technologicznych oraz strategicznych. Tymczasem aż 85 proc. ankietowanych banków w grupie minimalistów nie ma przeznaczonego budżetu strategicznego na ten cel. W grupie podejmujących wyzwanie jest to 58 proc. Banki w Europie Środkowej są przygotowane przede wszystkim na wydatki w obszarze compliance. Jednocześnie aż 55 proc. w grupie minimalistów nie ma wydzielonego budżetu na ten cel, podczas gdy w Europie Zachodniej jest to jedynie 4 proc. Może to oznaczać, że wielu graczy nie zdecydowało się na poważne ruchy, bez poznania finalnych treści regulacji prawnych, a aspekty strategiczne będą poruszane dopiero po zaplanowaniu wdrożenia wymogów legislacyjnych.
Zagrożeniem FinTechy i największe banki
Według 48 proc. banków w Europie Środkowej największym zagrożeniem dla ich modelu biznesowego po wdrożeniu dyrektywy PSD2 będą FinTechy, a dla 44 proc. będą to największe instytucje bankowe. Z kolei 42 proc. ankietowanych wymienia w tym kontekście duże instytucje spoza sektora bankowego. – Najwięksi gracze mają środki finansowe na inwestowanie i budowanie atrakcyjnych propozycji dla klientów oraz cieszą się ich zaufaniem. Będzie to ważne szczególnie w pierwszej fazie obowiązywania PSD2, gdy klienci dopiero będą poznawać możliwości otwartej bankowości – mówi Daniel Majewski.
Zdaniem ankietowanych banków PSD2 największy wpływ będzie mieć na płatności (91 proc.) i codzienną bankowość (65 proc.) oraz pożyczki konsumenckie (47 proc.). Ich zdaniem wdrożenie dyrektywy najmocniej odczują klienci detaliczni oraz małe i średnie przedsiębiorstwa.
Skutki PSD2 odroczone w czasie
W wprowadzeniu PSD2 banki upatrują szans na rozwój strategiczny. Przede wszystkim widzą możliwość wprowadzenia nowych produktów lub usług opartych na dokonywaniu płatności w imieniu klienta (47 proc.). Z kolei 45 proc. jest zdania, że szansą jest oferowanie połączonych usług w obszarze dokonywania płatności i dysponowania ich danymi. Dla 41 proc. PSD2 otwiera możliwość zdobycia nowych klientów, których będzie można pozyskać dzięki aplikacjom mobilnym, otwartych dla wszystkich, nie tylko klientów danego banku.
Zdaniem większości ankietowanych banków (64 proc.) zmiany zaczną być odczuwalne w ciągu dwóch-trzech lat od czasu wdrożenia dyrektywy. Z kolei 14 proc. jest zdania, że proces ten zajmie więcej niż trzy lata.
– Zarówno banki, jak i klienci będą potrzebowali czasu na pełne wykorzystanie nowych możliwości, które daje dyrektywa. Banki w Europie Zachodniej spodziewają się, że niektóre efekty będą odczuwalne już w ciągu pierwszego roku ze względu na bardziej rozwinięty sektor FinTech – mówi Grzegorz Cimochowski. Banki stracą dominującą pozycję
Dyrektywa PSD2, która powinna w pełni obowiązywać w drugiej połowie 2019 roku (niektóre standardy techniczne zaczną obowiązywać 18 miesięcy po opublikowaniu), reguluje, m.in. kwestię cyberbezpieczeństwa i płatności w Internecie. Jej najistotniejszym punktem jest pojawienie się nowych kategorii instytucji płatniczych, tzw. Third Party Providers (TTP). – Będą to dwie kategorie podmiotów. Jedną z nich będą stanowić instytucje inicjujące płatność i świadczące tę usługę w Internecie w imieniu klienta, a drugą podmioty zapewniające konsumentowi kompleksowe informacje na temat jego rachunku lub rachunków bankowych. Dzięki jednej aplikacji klient zyska możliwość natychmiastowego sprawdzenia swojej sytuacji finansowej. Do tej pory monopol na tego typu usługi miały banki, po wejściu w życie PSD2 może się to zmienić – mówi Grzegorz Cimochowski. W praktyce oznacza to, że podmioty trzecie będą mogły za zgodą klientów przeprowadzać w ich imieniu operacje finansowe, np. dokonywać przelewów lub płatności mobilnych. – Od podejścia i przygotowania banków zależy, czy to one będą spełniać tę rolę, czy ich miejsce zajmą inne instytucje świadczące usługi bankowe, jak choćby FinTechy – mówi Grzegorz Cimochowski.